Motorola V3

pawelsalat · Gość

Do sprzedania Motorola V3... ale jaka...? Powiedziałbym, inna niż wszystkie, bo powstała w skutek długich godzin mozolnej pracy. Papierem ściernym, płótnem ściernym, w końcu pastą polerską.

Telefon chciałem doprowadzić do oryginalnego wyglądu i odlakierować obudowę. Ale gdy zacząłem ją przygotowywać do lakierowania, do głowy wpadł mi właśnie taki pomysł.

Korpus, góra i dół, to odlew, więc nie jest całkiem "na połysk". Co innego część obudowy wokół małego wyświetlacza oraz klapka baterii. Te dwa elementy wykonane są z aluminium, dlatego też efekt jest z goła piorunujący. Elementy lśnią jak lusterko, można się przejrzeć. Oryginalnie, aluminiowe elementy telefonu, są lakierowane przez Motorolę proszkowo. Tylko ktoś kto wie na czym polega lakierowanie proszkowe, zda sobie sprawę z tego, ile trudu potrzeba aby ręcznie pozbyć się warstwy takiego lakieru.

Trochę techniki - w telefonie zainstalowałem nową taśmę klawiszy i wyświetlacza, nowa jest taśma wokół małego LCD wraz z głośnikiem rozmów i bocznymi przyciskami klapki, nowy jest buzzer, dolna część obudowy (przód i tył) polakierowana na matowy, srebrny kolor. Nowy jest także zawias, dzięki czemu klapka po otwarciu pewnie trzyma się w swojej pozycji, nic nie lata, nic nie kiwa się na boki. To ważne, bo te modele potrafią być bardzo zużyte w tym miejscu. Mój nie jest.

W telefonie oczywiście zdjęty jest simlock. Simlock został zdjęty kodem serwisowym, nie było w telefonie nic grzebane i przelutowywane (czasem serwisy GSM zdejmują simlock mechanicznie ingerując w elektronikę płyty głównej telefonu, albo wgrywają nowe oprogramowanie, tutaj taka ingerencja nie miała miejsca). Telefon pochodzi z sieci EraGSM, posiada cały czas logo startowe z sieci EraGSM oraz tematyczne ustawienia wyglądu MENU telefonu (do wyboru są również tematy typowe dla Motoroli).

Telefon do niedawna był w ciągłym użytku. Sprzedaję go, bo znalazłem sobie inną zabawkę. Piszę zabawkę, bo telefon wykorzystywałem typowo hobbystycznie, jako dodatkowy aparat telefoniczny który bardziej służył temu, by cieszyć oko niż wykonywać połączenia. Działał na karcie sieci Play.

W komplecie jest oryginalna bateria Motorola BR-50, a także ładowarka.

Uważam że telefon wart jest głównie uwagi kolekcjonerów. Nie sądzę aby ktoś, gdzieś, posiadał podobny do sprzedawanego egzemplarz. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że ten telefon jest jedyny na niepowtarzalną skalę.

Ten telefon pochodzi z polskiej dystrybucji, nie z Hong-Kong'u ! ! !

Zapraszam do zadawania pytań.

Duże FOTO mogę wysłać na e-mail.